Koniec lat 30. na Podhalu. Utalentowany taternik, potomek znakomitego góralskiego rodu Jędrek Zawrat lubi życie na krawędzi. Gdy się wspina, wybiera najtrudniejsze drogi, gdy kocha, gotów jest poświęcić wszystko. Jego wybranką jest piękna Bronka. Jednak na skutek rodzinnej decyzji, ręka dziewczyny zostaje oddana starszemu z braci
Ale wiecie, że większość górali była przeciwna Goralenvolkowi?
Ale wiecie, że na 150 tysięcy górali tylko 27-30 tysięcy zadeklarowało ''narodowość góralską'' - w ogromnej mierze pod przymusem, szantażem, grożbą i fałszem - czyli mniej niż 20 %?
Ale wiecie, że do ''góralskiego legionu SS'' zgłosiło się ostatecznie...
Super, że takie filmy powstają. Może w końcu skończy się w polsce era lizania tyłków góralom. A wszystkim oburzonym dziękuję za reklamowanie tego filmu, bez was bym się o nim nigdy nie dowiedziała
Wyważony, subtelny, a co najważniejsze skupiony na ludziach. Bohaterowie z krwi i kości.
No i te zdjęcia...
Momentami tylko miałam problem z montażem.
Kolejna świetna robota Koszałki , a co najważniejsze - zaskakujący i nieoczywisty, a to lubię najbardziej. Uwikłanie ludzi w historię. I zagrany świetnie. Jak na razie na pewno najlepszy polski film tego roku.